Jak zwykle lekko podgryzały nas komarki, ale my odważnie obchodziliśmy się ze wszelkim robactwem BA! nawet wynajdywaliśmy robale w trawie!
Muzeum Etnograficzne w Krakowie z dzielną Anią Grajewską na czele zachęciło dzieci do poszukiwań traw
i innych roślin łąkowych, które można było zachować w ręcznie wykonanym wakacyjnym notesiku.
Nie zabrakło pieczątek, lup, a dużo radości przyniosła także zawieszona na sznurku piłka!
HEJ! HO! HEJ! HO! spotykamy się znów po weekendzie, tym razem w Parku Jordana!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz