W sobotę wykorzystywaliśmy oba produkty: usyspywaliśmy kształty, rysowaliśmy w nich, przesypywaliśmy z naczynia do naczynia, sypaliśmy z wysokości do celu, nabieraliśmy łyżkami, mieszaliśmy, dmuchaliśmy. Połączyliśmy wszystkie potrzebne składniki i otrzymaliśmy ciastolinę, by w niej z kolei odgniatać i z niej lepić.
Przepis na ciastolinę:
1 szklanka mąki
1 niepełna szklanka soli
woda (może być zabarwiona) na wyczucie
1 łyżka oleju
U nas zapachniało waniliowo.............bo dodaliśmy aromat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz