Pada deszcz. Popołudnie spędzamy w domu. Ciekawe co będzie się działo u Was? Bo my chętnie zabrałybyśmy się za wykonywanie przetworów ze śliwek i jabłek... tym chętniej im więcej małych sprawnych rączek do pomocy! Kompoty. Wkładanie owoców do słoików - trudne zadanie. Nabieranie cukru na łyżkę i wsypywanie jej do słoika - zadanie trudne bo nie wolno rozsypywać! Zalewanie wodą!
Gdy słoiki są już zapasteryzowane możemy je kolorowo ubrać. Wystarczy, że mamy w domu:
- bibułę gładką lub jakiś materiał,
- ołówek,
- talerzyk deserowy,
- nożyczki,
- sznurek,
- koralik.
Odrysujcie kształt koła na bibule lub materiale i wytnijcie nożyczkami. Kołami przykrywamy zakrętki.
Ucinamy kawałki sznurka o długości takiej by dało się obwiązać słoik.
Przymocujcie sznurkiem bibułę, a na końcu sznurka możecie nałożyć koralik.
Sprawdzoną metodą wspólnego spędzania czasu jest układanie puzzli. Ostatnio na stronie
Dzieci są ważne znalazłyśmy bardzo ciekawy
artykuł o puzzlach. Puzzle to interesująca "zabawka", szczególnie gdy sami je wykonamy, a wystarczy, że mamy:
- stare gazety (najlepiej takie w których ilustracje są na całą stronę),
- nożyczki,
- taśmę klejącą.
Wyszukujemy interesujący obrazek i rozmawiamy o nim. Próbujemy znaleźć jak najwięcej szczegółów. (Pytamy o ilość kolorów, o to co w naszym domu jest w takim bądź innym kolorze, o skojarzenia...)
Tniemy nożyczkami (najlepiej aby zrobił to dorosły, gdyż linie cięcia dobrze jest przeprowadzić tak, by każdy element miał charakterystyczny fragment). Im dzieci starsze tym drobniej tniemy.
Wspólnie próbujemy ułożyć obrazek, po czym ponownie go rozkładamy i dziecko tym razem powinno już samo sobie poradzić.
A teraz uwaga najlepszy moment tej zabawy. Dziecko dostaje do rączek taśmę klejącą i jego zadaniem jest skleić wszystko elegancko!